Ekspert od B2B, lejków i… tarota. Kampanie planuje jak rytuały: z sensem, celem i energią. Strateg z duszą szamana i głową pełną promptów.
SUPERMOCE
– marketingowy szaman od relacji, energii i wyników
– rytualista lejków — u niego każdy etap działań ma swoją intencję i znaczenie
– wyciąga z danych więcej niż przeciętny strateg z fusów po kawie
Piotrka nie da się nie zapamiętać. Już po pierwszym tygodniu w Beeffective było o nim na naszych korytarzach naprawdę głośno, a na wróżenie po godzinach zaczęły ustawiać się kolejki. Ten człowiek bez wątpienia wie, jak zrobić pierwsze wrażenie.
O co chodzi z tym wróżeniem? Już odpowiadamy: za dnia Piotr to architekt lejków B2B, znawca AI, specjalista performance marketingu. Po godzinach? Tu robi się ciekawiej… bo Piotrek z doświadczonego specjalisty staje się prawdziwym rytualistą: od tarota, magii antycznej i zaklęć. Co ostatnio czytał? Pewnie średniowieczne grimuary. Żaden new age, tylko konkretne źródła: jego konikiem są oryginalne greckie papirusy. Kampania i rytuał mają w końcu wspólne zasady: najpierw intencja, potem wykonanie, a na końcu… efekt.
Zna się na lejku, zna się na ludziach, zna się na… taliach kart. Kiedy trzeba — jest AI-ninją, kiedy trzeba — duszą towarzystwa. Z Piotrem każda kampania ma sens, duszę i dane. Umie opowiedzieć historię, która wykręca CTR-y, pisze raporty, które faktycznie się czyta, i zna buyer personę lepiej, niż własny horoskop. Jest tłumaczem między modelami AI a światem marketingu. I na odwrót. Tak, żeby klient zrozumiał. I jeszcze powiedział „wow”.
Masz wątpliwość, czy kampania ma sens? Tarot już zna odpowiedź. Piotrek też.
Do tego Borek, jak ochrzciliśmy go w pierwszym tygodniu, ma wszystko, czego potrzeba, by na dłużej zostać w Beeffective. Wnosi do zespołu nie tylko know-how, ale też humor, dystans i taneczne kroki. Tak, tak: zatańczy, rozbawi zespół i zaplanuje, jak podbić świat. I to wszystko na jednym afterze, z którego oczywiście wyjdzie ostatni.