Kamera, akcja! Przed Państwem nasza naczelna scenarzystka i pisarka, która kreatywność ma zawsze z przyciskiem: ON.
SUPERMOCE
– chwytliwy tekst na każdy temat? Bardzo proszę
– jej kreatywne pióro okiełzna każdą branżę
– ma świetną pamięć, również do rzeczy na pozór nieistotnych
Ada dużo pisze: od scenariuszy filmów promocyjnych, przez copy do reklam, posty dla klientów, po artykuły. W sumie to generuje pomysły na każdy temat. Z uśmiechem chodzi na wszystkie możliwe burze mózgów, czasem nawet podśpiewując sobie na korytarzu. Lubi ambitne projekty, które są wyzwaniem. Regularnie działa pod presją czasu i goni deadline’y. A może to one gonią ją?
Jeśli chcesz poznać definicję pojęcia “chaos twórczy” – podejdź do jej biurka. Znajdziesz tam dosłownie wszystko: od sępoleńskich ogórków kiszonych, przez rozpisane kartki z pomysłami, po kilkanaście pudełek puzzli, planszówek i zabawek. Ludzie z zespołu z kolei mówią: piękna dusza, w przeciwieństwie do jej biurka. Ona tłumaczy, że w tej przestrzeni powstają najlepsze koncepcje kreatywne do ofert dla nowych klientów. Ostatecznie, patrząc po efektach – chyba warto z tym żyć.
Ada uważa, że kreatywność czerpie się doświadczeń, więc doświadcza dużo: regularnie przychodzi do biura ze śpiworem i krzesełkiem wędkarskim, gotowa na kolejne przygody. Nie śpi w nocy, bo gra na PlayStation. Znajdziesz ją w trójmiejskich kinach, teatrach, barach, na festiwalach i na żaglach. Towarzyska bestia. Jeśli ma iść do galerii, to sztuki. Ma wiele zainteresowań i talentów, co przekłada się na mistrzowskie copy na każdy możliwy temat. Od puzzli, przez IT, po ryby. Jej ojciec jest z niej bardzo dumny – szczególnie z tych ryb.
Jest kreatywna nie tylko w social mediach, ale też w kuchni, regularnie zaskakując nas połączeniami kulinarnymi na talerzu. Ciągle głodna adrenaliny, wyzwań… po prostu: lubi jeść. Ada z dumą opowiada, że jest z Sępólna Krajeńskiego i bardzo podkreśla, że jej miejscowość ma prawa miejskie od ponad 600 lat. Nie chcemy nic sugerować, ale to, że musi to regularnie podkreślać, prawdopodobnie o czymś świadczy.
Pobiła biurowy rekord w godzinach wysłuchanych na Spotify. W ogóle lubi rekordy, zakłady i integracje. Koncertowiczka. Nie wie jak, ale ciągle zapamiętuje teksty piosenek i rapuje nam je w biurze… umilając czas. W ogóle dużo zapamiętuje.
Po przyłożeniu cegiełki do roastu Łukasza, dostała misję napisania tekstu o każdym w Beeffective, z dodaniem mitycznego żądła. I jak, udało się?