Przeczytasz to w około 13 minut
Planszówki i puzzle w erze digital. Kreatywna komunikacja w social media.
Opcji na spędzanie wolnego czasu masz, umówmy się — naprawdę wiele. A z każdym dniem… coraz więcej. Wydaje się, że jedna premiera gry na konsolę goni drugą. A jednak, gdy przyjrzymy się zachowaniom konsumentów… oni naprawdę chętnie poza digitalowymi rozrywkami, wybierają te klasyczne. I zamiast VR i pada, często wolą trzymać w dłoni pionki i kości.
Przyjrzymy się temu, jak Trefl działa w erze digitalu. Bo to, że działa i to naprawdę nieźle, nie podlega wątpliwości. W końcu produkuje rocznie ponad 20 milionów różnych produktów i nie planuje na tym poprzestawać!
Co znajdziesz w tekście?
Digital Manager marki Trefl, Michał Anulewicz oraz Adrianna Sowińska, Social Media Specialist z agencji Beeffective, odpowiedzialna za komunikację i promocję marki Trefl w mediach społecznościowych, rozmawiają o marketingu gier planszowych i puzzli w digitalu, o kreatywnej komunikacji w social mediach oraz o tym, jak Trefl przeniósł plansze swoich najpopularniejszych produktów… na ekrany smartfonów.
Współpraca na miarę potrzeb
Trefl. Tej marki, wydawałoby się, nie trzeba przedstawiać. Ale można. Bo jesteśmy przekonani, że wielowymiarowa działalność Grupy Trefl może Cię zaskoczyć.
W Beeffective prowadzimy media społecznościowe marki Trefl na Instagramie i Facebooku (o tym jak krok po kroku przystąpiliśmy do realizacji tego projektu napisaliśmy w case study) . Produktów na stronie trefl.com jest naprawdę wiele, a poza tym marka działa też na innych obszarach, o których regularnie wspominamy w komunikacji: wspiera jako sponsor tytularny drużynę koszykarską Trefl Sopot oraz drużynę siatkarską Trefl Gdańsk, prowadzi fundację i wydawnictwo, a nawet produkuje seriale: „Rodzina Treflików” oraz „Bobaski i Miś”.
Jak widzisz, grupa odbiorców tych wszystkich działań jest… bardziej niż szeroka — w końcu promujemy nie tylko puzzle, które są wyzwaniem dla dorosłych, ale też wiele produktów dla dzieci. Ważne są komunikaty skierowane w stronę rodziców, właściwie każdej grupy wiekowej (w ofercie są nawet planszówki dla 2,5 rocznych dzieci!). Puzzle układają też emeryci. To świetny prezent dla kogoś bliskiego, właściwie na każdą okazję. Na noce planszówkowe bardzo często umawiają się młodzi dorośli. W Treflu dzieje się naprawdę dużo, jest co robić, a działania kreatywne w tym projekcie… nie mają sufitu.
Jak tak naprawdę wygląda rozległa promocja produktów i działań Grupy Trefl? W jaki sposób realizujemy założenia kreatywnej komunikacji w social mediach? Zapraszamy do przeczytania rozmowy.
Social media jako kluczowy kanał komunikacji
Adrianna Sowińska, Social Media Specialist w Beeffective: Współpraca Trefla i Beeffective trwa od ponad 1,5 roku. Czy z perspektywy tego czasu, social media to ważny element komunikowania się marki?
Michał Anulewicz, Digital Manager marki Trefl: Oczywiście, że tak. To ważny, jeśli nie najważniejszy kanał komunikacji.
Odbiorcy kojarzą nas przede wszystkim z puzzlami, ale chcemy być też jeszcze szerzej znani jako producent gier i komunikować o naszej różnorodnej działalności. Dzięki socialom możemy w taki przyjemny, miękki sposób docierać do osób, które lubią planszówki i inne nasze produkty.
Dzięki przemyślanej komunikacji w mediach społecznościowych przekazujemy kluczowe elementy naszej strategii w casualowy, łatwy w odbiorze sposób.
Reels z planszówką „Mafia” oddaje to, że naprawdę podchodzimy do tematu casualowo.Reels pokazujący grę planszową Mafia, zaimplementowany na Instagramie Trefl: https://www.instagram.com/reel/CtydwT9AZOI/
Ada Sowińska: Dlaczego właściwie postanowiliście zatrudnić agencję do prowadzenia social mediów?
Michał Anulewicz: Właśnie dlatego, że to taki ważny kanał komunikacji. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby nasze sociale były nieprofesjonalne czy traktowane po macoszemu.
Wiem doskonale, jak dużo pracy wymaga mądra i przemyślana realizacja strategii marketingowej w social mediach.
Ada Sowińska: Ja też wiem! (śmiech)
Michał Anulewicz: Dokładnie. (śmiech)
Mierzymy siły na zamiary. Zatrudniamy w dziale marketingu kilkanaście osób, ale aktywności w Grupie Trefl jest naprawdę dużo i mamy co robić. Zamiast działać nad socialami inhouse’owo, postanowiliśmy zatrudnić agencję, która będzie czuwać nad tymi kanałami i zrobi to dobrze. Na szczęście Wy to robicie.
Tak naprawdę nie szukaliśmy agencji, tylko zaufanego partnera, który zrozumie istotę naszych działań.
Ada Sowińska: Cieszę się, że nasze firmy się odnalazły, jak te dwa brakujące puzzle. Nie było daleko — i nasza agencja, i Trefl, mają swoje siedziby w Gdyni.
Michał Anulewicz: Po tym 1,5 roku mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni ze współpracy z Tobą i Beeffective. Naprawdę widzę efekty. Trzymam kciuki, żeby tak wyglądało dalsze partnerstwo naszych firm. A jest co robić i plany są ambitne!
Kreatywnie i „śmieszkowo”
Ada Sowińska: Zespół i ja na pewno się postaramy. Ten projekt generalnie pozwala nam wykazać się kreatywnie i, co dla mnie szczególnie przyjemne w tym projekcie, trochę “śmieszkowo”. Często w social mediach publikujemy żarty i RTM-y, nagrywamy Reelsy i robimy instagramowe karuzele z przymrużeniem oka, pokazujące puzzlomaniaków i planszówkowiczów. Trochę się niepokoiłeś, gdy zaczęliśmy takie działania z humorem, czy od razu koncepcja wejścia w buty odbiorców i schemat “It’s so me” zdobyła Twoje serce?
Michał Anulewicz: Oczywiście, że zdobyła moje serce! Sam jestem odbiorcą komunikatów wielu marek i dużo lepiej odbiera mi się komunikację dopasowaną do mojego charakteru. Wiemy, że nasi odbiorcy są osobami z poczuciem humoru, do których po prostu można kierować żarty. Jednocześnie nasza komunikacja jest wyważona, bo zależy nam na brand safety.
Ada Sowińska: Oczywiście, dlatego tej granicy dobrego smaku nie przekraczamy, a wszystkie treści przechodzą proces akceptacji.
Michał Anulewicz: Bawimy się słowem i formą, a dzięki temu wyróżniamy się spośród konkurencji. Trefl jest na rynku od 1985 roku. My nie kopiujemy, tylko wyznaczamy trendy.
Rodzinny charakter brandu w komunikacji
Ada Sowińska: Poza żartami, regularnie w postach podkreślamy rolę rodzinności marki. Od początku współpracy mówiłeś, że to ważne.
Michał Anulewicz: Rodzinny charakter brandu Trefl jest bardzo istotny. W naszej strategii rodzina jest naprawdę ważna, bo jesteśmy w nich po prostu obecni. I to od pokoleń: mamy planszówki dla dzieci, które mają 2,5 roku, produkty dla uczniów, dla ich rodziców i dziadków. Naszą misją jest integrowanie społeczności.
Ada Sowińska: W komunikacji pamiętamy też o takich rodzinach, które nasi odbiorcy sami tworzą wokół siebie.
Michał Anulewicz: Grupy przyjaciół, które bawią się naszymi produktami, to kolejny, naturalny element naszej strategii.
Ada Sowińska: Trefl jest związany z Trójmiastem, tutaj został założony. Dlaczego tak ważne jest, żeby o tym również szeroko komunikować?
Michał Anulewicz: Zależy nam na tym, żeby nasi odbiorcy wiedzieli, że w zdecydowanej większości produkujemy w Polsce i nasza marka jest stąd. Produkty z naszej fabryki są bezpieczne i jakościowe. To nie są rzeczy z importu, które rozpadną się przy pierwszej zabawie.
Ada Sowińska: To prawda! Postanowiliśmy to w Beeffective sprawdzić, zabraliśmy drewniane zabawki Trefla na plac zabaw i zrobiliśmy testy, które możesz zobaczyć na Instagramie marki Trefl.Testy drewnianych zabawek Trefl w plenerze.
Ale! Wróćmy do Trójmiasta — to miejsce, które jest lubiane i dobrze się kojarzy.
Michał Anulewicz: Tak. Jesteśmy nad morzem, a to wakacyjna mekka Polaków. Ostatnio wydaliśmy planszówkę Spy Guy Sopot. Poza tym jako sponsor tytularny jesteśmy związani z drużynami Trefl Sopot i Trefl Gdańsk.
Ada Sowińska: O tym też wspominamy w puzzlowej komunikacji, na przykład ostatnio – przy okazji wydawania limitowanych puzzli z siatkarzem Mariuszem Wlazłym.
Michał Anulewicz: Wszystko w Treflu się łączy.
Lockdown i boom na gry planszowe
Ada Sowińska: Nawiązaliśmy współpracę, gdy boom na planszówki i puzzle był silny i mocno zauważalny na rynku. Dużo w Twojej pracy w Treflu zmieniła pandemia? To był moment przełomowy?
Michał Anulewicz: Tak, zdecydowanie. To był środek mojej obecności w Treflu i naprawdę, moment specyficzny i taki kamień milowy w historii marki. Ludzie musieli zostać w domu ze względu na bezpieczeństwo, zostali w nich zamknięciu, a produkty z Trefla naturalnie pomagały im w spędzaniu większej ilości wolnego czasu.
Ada Sowińska: Ludzie w zamknięciu szukali sposobu by spędzić ze sobą czas inaczej, niż oglądając ósmy sezon ciągnącego się serialu. Puzzle i gry to takie remedium na umacnianie relacji i nauka działania razem.
Michał Anulewicz: Poza tym, to pokazało naszym klientom, że puzzle i gry to naprawdę dobry sposób na spędzanie czasu w domu. I cieszę się, że u wielu osób te zwyczaje zostały.
Planszówka w erze digital
Ada Sowińska: Pracuję w dziale kreatywnym, więc pomysł przeniesienia planszówki na ekran smartfona, od kiedy o nim usłyszałam, wydał mi się intrygujący. Możesz powiedzieć, jak to wyglądało z Twojej perspektywy? Okazało się, że planszówki to za mało?
Michał Anulewicz: Zdecydowanie nie. Robimy badania i widzimy, że świat się zmienia. Niezmiennie działamy najbardziej intensywnie w klasycznej, tradycyjnej rozrywce, czyli grach i puzzlach. Widzimy, jak digitalizuje się społeczeństwo i jak zmieniają się zwyczaje w spędzaniu wolnego czasu.
Ada Sowińska: A efekty tych obserwacji przekuliście w działania.
Michał Anulewicz: Gry mobilne to nisza, w której Trefl jeszcze nie był obecny. Spy Guy to nasz bestseller, uznaliśmy, że ten pomysł warto teraz przenieść do świata wirtualnego. Chcemy pokazać, że uzupełnieniem planszówki może być gra mobilna. To miły dodatek do spędzania wolnego czasu dla miłośnika planszówek.
Ada Sowińska: Jadąc do pracy tramwajem mogę pograć na smartfonie w ulubioną planszówkę.
Michał Anulewicz: Tak, chociaż pamiętajmy, że planszówka i aplikacja to dwa zupełnie inne produkty.
Ada Sowińska: Przed nami kilka premier aplikacji mobilnych od Trefla, o których na pewno będziemy informować w social mediach. Możemy już dziś zdradzić, co będzie się działo?
Michał Anulewicz: Za wiele zdradzić jeszcze nie, ale uchylimy rąbka tajemnicy. Na ten moment mogę powiedzieć, że główną grą, którą chcemy rozwijać jest właśnie Spy Guy. Ostatnio daliśmy odbiorcom jej nową wersję, z mapą Sopotu. Poza tym będziemy wprowadzać naszą aplikację na zagraniczne rynki. Nasz dział rozwojowy nad tym intensywnie pracuje. Czas pokaże, jakie będą wyniki, ale to sektor który chcemy intensywnie rozwijać.
Ada Sowińska: Pozostaje mi życzyć sobie, Beeffective i Tobie Michał, żeby ta współpraca dalej układała nam się tak pomyślnie, jak puzzle które produkujecie. Bo w Treflu tyle się dzieje, że na pewno będzie o czym tworzyć, pisać i komunikować w sieci! Oczywiście – niezmiennie kreatywnie.
Michał Anulewicz: Też trzymam za to kciuki!
Michał Anulewicz
Kilka słów o mnie… Jestem marketingowcem z krwi i kości i już ponad 14-letnim doświadczeniem zawodowym, w tym około 7-letnim w digitalu i e-commerce. Od 4 lat zarządzam sekcją digital w dziale marketingu w firmie Trefl, gdzie jestem odpowiedzialny za realizację strategii w obrębie kanałów marketingu online. Zadania digital managera realizuję wraz z zespołem, który prowadzę (nie zarządzam ). Jako starszy stażem kolega z działu staram się realizować zadania w sposób partnerski, wspólnie dążąc do założonego celu. Jestem entuzjastycznie nastawiony do realizacji nowych projektów i tym entuzjazmem zarażam innych. Prywatnie jestem fanem gadżetów, nowych technologii, motoryzacji, a także górskich eskapad.
Obserwuj nasze kanały społecznościowe, jeżeli chcesz być na bieżąco z działaniami, które realizujemy dla marki Trefl!
